Białorusin z Gdańska stracił dorobek życia. Spalili kampera, w którym żył i pracował

news.5v.pl 4 godzin temu

Oleg Miedwiediew zawodowo związany jest z branżą IT. W środku furgonetki znajdowały się drukarki 3D i wycinarka laserowa. Mężczyzna wyemigrował do Polski z powodu prześladowań politycznych na Białorusi. W 2020 r. został skazany przez reżim Łukaszenki za udział w protestach. Ma kartę czasowego pobytu, a zanim przeniósł się do Gdańska, mieszkał m.in. w Łodzi, Katowicach i anarchistycznym squacie w Warszawie. Ma kartę czasowego pobytu.

Oleg Miedwiediew działa także społecznie. W Polsce organizował bezpłatne turnieje szachowe, sam jest mistrzem Białorusi. Angażował się w inicjatywę „Jedzenie zamiast bomb”, rozdając jedzenie potrzebującym, współpracował z Caritas Archidiecezji Gdańskiej oraz UNICEF-em. W 2022 r. otrzymał tytuł „Wolontariusz miasta Sopot”.

Pożar kampera. Białorusin stracił dorobek życia

Jak pisze w serwisie , w lutym 2024 r. „kupiłem ciężarówkę AVIA A31 — i zacząłem w niej mieszkać i dostosowywać ją jako kamper do życia. Ciężarówka znajdowała się w malowniczej lokalizacji Górki Zachodnie, Gdańsk — na linii brzegowej, między wodą a lasem”.

Oleg uważa, iż podpalenie to zemsta. W październiku 2024 r. „dwóch zawodowych złodziei postanowiło okraść mojego kampera. Historia zakończyła się ich zatrzymaniem przez policję. Wygląda jednak na to, iż ich aresztowanie nie wystarczyło” — pisze Białorusin.

W rozmowie z Zerkalo mówił, iż w samochodzie zatrzymanych mężczyzn służby znalazły silnik ukradziony z łodzi zaparkowanej obok furgonetki Białorusina.

Kamper został podpalony na początku listopada. Oleg nie otrzyma odszkodowania, ponieważ pojazd nie był ubezpieczony od pożaru.

Idź do oryginalnego materiału