Biali i biedni. Amerykanie są wściekli. "Nie chodzi tylko o miejsca pracy, ale o wstyd". Trump jest dla nich "darem od Boga"

2 godzin temu
Zdjęcie: Kobieta w Phyllis w stanie Kentucky kosi trawnik przed budynkiem z namalowaną flagą Konfederacji // Donald Trump


O takich jak oni pogardliwie mówi się w USA "biała hołota" (white trash). Socjolożka Arlie Hochschild przeniosła się w serce Appalachów i odkryła, dlaczego Donald Trump cieszy się tam tak ogromnym poparciem. O zwolennikach Trumpa w Kentucky napisała książkę "Skradziona duma". — Chcą zemsty, ale mają poczucie, iż przyjmowanie pieniędzy od Demokratów oznaczana poniżenie. Okręg wyborczy, w którym się poruszałam, jest drugim najbiedniejszym i najbardziej białym w całej Ameryce. Czarni się nie buntują, ponieważ gdyby wyróżniali się na tle reszty społeczeństwa, zostaliby brutalnie pobici — mówi Hochschild w wywiadzie.
Idź do oryginalnego materiału