Bezwzględny plan odwetu. Zemsta za oszustwo cz. II

1 dzień temu

Mecenas zwróciła też uwagę, iż prasa wskazywała na ideologiczne motywy czynu, przedstawiając informację, iż jeden z oskarżonych prezentował prorosyjskie poglądy. Zdaniem obrończyni może to wywołać zakłócanie spokoju publicznego i obrażać dobre obyczaje. Przeciwny temu wnioskowi był prokurator, a sąd zdecydował, iż proces będzie jawny.

Przeprosiny nieprzyjęte

Podczas pierwszej rozprawy oskarżony Rajko B. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiadania na pytania stron. Takie samo stanowisko zajął jego syn – Filip B. Z kolei Jakub S. przyznał się tylko do pobicia pokrzywdzonego i udziału w pozbawieniu go wolności. Przeprosił rodzinę zmarłego i oświadczył, iż bardzo żałuje swojego czynu.

– Gdybym miał wpływ na to zdarzenie, nigdy nie dopuściłbym do śmierci Damiana W., którego w ogóle nie znałem wcześniej. To był mój największy błąd w życiu – powiedział.

Rodzice pokrzywdzonego, a zarazem oskarżyciele posiłkowi, nie przyjęli tych przeprosin. Przynieśli natomiast na salę sądową zdjęcie syna i ustawili je na wprost ławy oskarżonych.

Na kolejnej rozprawie Filip B. zdecydował się jednak złożyć wyjaśnienia.

Idź do oryginalnego materiału