Bełkot, odcięcie od otoczenia i brak kontroli. Dziennikarka w ramach testu zażyła pigułkę gwałtu

3 godzin temu
Zdjęcie: Daisy Maskell wzięła pigułkę gwałtu przed kamerami https://www.instagram.com/channel4/


Daisy Maskell to brytyjska dziennikarka. Postanowiła poddać się pewnemu eksperymentowi i na własnej skórze sprawdzić, jak działa pigułka gwałtu. Wzięła tabletkę przed kamerami, pod opieką lekarzy.
Daisy Maskell prowadzi audycje radiowe i jest związana z takimi platformami jak KISS FM, BBC i Channel 4. Jakiś czas temu zdecydowała się na odważny krok i świadomie zażyła pigułkę gwałtu. Zrobiła to, bo wykorzystanych w ten sposób kobiet jest coraz więcej i całe zjawisko przybiera na sile. - Wiedziałam, iż chcę nakręcić film, ponieważ ofiary nie otrzymały wsparcia ani sprawiedliwości, ale chciałam też zrobić coś poruszającego, ponieważ jest to przestępstwo rzadko zgłaszane - wyjaśniła swoją decyzję.


REKLAMA


Zobacz wideo Karolina Brzuszczyńska i Agnieszka Skrzeczkowska opowiadają o imprezie, na której dosypano im tabletkę gwałtu. "Nie byłam świadoma, co się wydarzyło kilka godzin wcześniej"


Jak działa pigułka gwałtu? Już po kilku minutach czujesz, iż coś się dzieje
Na profilu @channel4 na Instagramie pojawiła się krótka relacja z eksperymentu. Jego celem było zwiększenie świadomości na temat pigułki gwałtu, bo w ciągu ostatnich pięciu lat liczba zgłoszonych policji incydentów z dodawaniem czegoś do drinka wzrosła pięciokrotnie. Niestety tylko 1 proc. z nich doprowadził do postawienia zarzutów karnych. Gdy Daisy wypiła napój z tabletką w środku, różnicę w samopoczuciu poczuła niemalże od razu. - Już po kilku minutach od wypicia drinka moja mowa sprowadzała się do bełkotu, a potem niemal odcięłam się od otoczenia, w którym się znajdowałam - opowiadała. Stan kobiety cały czas monitorowali lekarze, żeby mieć pewność, iż jest bezpieczna.


Objawy po pigułce gwałtu. Kobieta nie była w stanie samodzielnie iść
Dziennikarka zauważyła opóźnioną reakcję w swoim zachowaniu. Czuła się też nieobecna we własnym ciele. - Słyszałam słowa wychodzące z moich ust, ale słysząc je, miałam wrażenie opóźnienia. Ciało odmawiało posłuszeństwa, nie było w stanie zrobić tego, co chciałam. Czułam się bardzo wycofana, zamknięta. Kompletnie poza kontrolą - wyznała.


Potem delikatnie zmienił jej się kolor skóry, stała się ona poszarzała. Nie potrafiła iść prosto, musiała opierać się o ścianę. Maskell poinformowała, iż nie piła alkoholu i została jej podana bezpieczna ilość leku. Po kilku godzinach wszystko wróciło do normy.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału