Będziemy trwać i walczyć

8 godzin temu
Portal wPolityce.pl dotarł do listu pani Urszuli, w którym dziękuje mu za świadectwo i wsparcie. „Modlę się za Pana odkąd usłyszałam tę informacje o Pana proteście, zmawiając Część Bolesną Różańca Świętego, prosząc Najświętszą Marię Pannę o łaski niezbędne dla Pana i Pana Rodziny i Najbliższych w tej trudnej sytuacji” – napisała pani Urszula do Jana Karandzieja.W rozmowie z wPolityce.pl legenda „Solidarności” Jan Karandziej przyznał, iż list od pani Urszuli bardzo go wzruszył. „Wzruszyła mnie i czuję się bardzo mocno podbudowany jej listem. Pamiętamy i będziemy pamiętać o całej trójce w modlitwie. Będziemy trwać i walczyć dopóki nam starczy sił, aż cała trójka zostanie uwolniona” – zapowiedział Jan Karandziej.Ksiądz Michał Olszewski i dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości cały czas przebywają w areszcie.22 października Prokuratura Krajowa ma podjąć decyzję ws. zmiany i uzupełnienia zarzutów stawianych duchownemu oraz urzędniczkom z Ministerstwa Sprawiedliwości. Dojść do tego ma na zaledwie dwa dni przed posiedzeniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który będzie decydował o dalszym areszcie dla wspomnianych.
Idź do oryginalnego materiału