Beczka z oleistą substancją i odpady na nowo wyremontowanej drodze [FOTO]

Co trafia do przydrożnych rowów? – Wszystko – rozkłada ręce Marek Olesiński, dyrektor Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego. – Najbardziej boli, jak mamy nową, ładnie wyremontowaną drogę i już za chwilę pełno śmieci na poboczach – dodaje, mówiąc – Za sprzątanie płacimy wszyscy.

W czwartkowe popołudnie czytelnik Swidica24.pl powiadomił o beczce wypełnionej oleistą substancją i dużym worku z odpadami, pozostawionych na poboczu drogi powiatowej pomiędzy Witoszowem Dolnym a drogą wojewódzką 379. – Właśnie został zakończony remont – mówi Marek Olesiński. Trwa ustalanie, czy odpady zebrał wykonawca i przygotował do wywiezienia, czy ktoś je tu podrzucił.

Dla Marka Olesińskiego wyrzucenie beczki ze starym olejem czy części samochodowych nie byłoby zaskoczeniem. – Niestety, do rowów ludzie potrafią wyrzucić wszystko, choćby gabaryty – mówi dyrektor. – Przecież wszyscy w ramach umów na wywóz śmieci mamy zapewnioną możliwość postawienia dużych odpadów przy śmietniku albo zawiezienia do PSZOK-u bez dodatkowej opłaty, a tymczasem proceder porzucania ich nie tylko w miejscach mniej widocznych, jak zarośla czy lasy, a po prostu przy drodze, stale się nasila. Potem za posprzątanie i wywiezienie na wysypisko płacimy my wszyscy!

Służba Drogowa Powiatu Świdnickiego we własnym zakresie czyści ze śmieci pobocza i rowy dróg powiatowych. Wsparcia społecznie udziela również Waldemar Woźniak z Pszenna. – Czy pan Waldemar, czy nasi pracownicy zbierają, a potem trzeba to przewieźć do kontenerów, które stoją przy naszej siedzibie w Jaworzynie Śląskiej i dalej, na wysypisko śmieci. Miesięcznie za utylizację takich przydrożnych śmieci płacimy około dwóch tysięcy złotych.

Jak zapewnił dyrektor, zauważone przez czytelnika Swidnica24.pl odpady zostaną zabrane i przekazane do utylizacji.

Warto pamiętać, iż zaostrzone zostały przepisy dotyczące porzucanie odpadów niebezpiecznych, a takimi są m.in. zużyty olej lub substancje ropopochodne. Na mocy art. 183 par. 5a sprawcy grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.

/asz/
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika

1 z 3