Bartłomiej B. uciekł, funkcjonariusze spali. Nieoficjalne ustalenia ze śledztwa

2 godzin temu
Zdjęcie: Foto: KPP Biłgoraj


Sprawę ucieczki Bartłomieja B., podejrzanego o podwójne zabójstwo, ze szpitala w Radecznicy badają prokuratorzy z Zamościa. Mężczyzna był tam pod nadzorem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Jak więc mógł uciec? Radio RMF FM podaje, powołując się na nieoficjalne informacje ze śledztwa, iż funkcjonariusze po prostu spali.
Idź do oryginalnego materiału