Awantura w Szczecinie zamiast rozmowy o imigrantach na granicy. "Zostałem uderzony"
Zdjęcie: Radny Andrzej Radziwinowicz (trzyma ręce w górze) twierdzi, że został zaatakowany w trakcie awantury na komisji w Szczecinie
W Szczecinie miało się odbyć posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa Publicznego Rady Miasta w sprawie obecności migrantów na granicy polsko-niemieckiej. Zamiast tego doszło do przepychanek i okrzyków "hańba". Spotkanie zostało odwołane, ponieważ pomimo zaproszenia nie pojawili się na nim komendanci straży granicznej oraz policji. To oburzyło zgromadzonych. Doszło do przepychanek. Radny Koalicji Obywatelskiej Andrzej Radziwinowicz twierdzi, iż gdy próbował wyjść z sali, został zaatakowany przez jednego z oburzonych mieszkańców.