Burzliwa atmosfera, krzyki mieszkańców, zrywające się quorum i interwencja straży gminnej - tak zakończyła się sesja Rady Gminy Kościelisko, na której miał zostać uchwalony długo wyczekiwany plan zagospodarowania przestrzennego. Dokument przygotowywany od dziewięciu lat znów utknął w martwym punkcie.