

Moneta zniknęła z muzeum w Toruniu wraz z 400 innymi numizmatami w latach 2011-2018. Ta unikatowa moneta, stworzona z hiszpańskiego srebrnego dolara z 1777 r., została wybita w Meksyku pod panowaniem króla Hiszpanii Karola III. Polski kolekcjoner Walery Amrogowicz nabył ją w 1914 r. w Amsterdamie, by wzbogacić swoją kolekcję liczącą ponad dwa tysiące monet. W 1931 r. przekazał ją Towarzystwu Naukowemu w Toruniu.
Po śmierci Amrogowicza w tym samym roku moneta trafiła do Muzeum Okręgowego w Toruniu. Po kradzieży policja zdołała zlokalizować monetę w Niemczech, gdzie przeszła przez dwie aukcje, zanim pojawiła się w Melbourne. Tam został sprzedana kolekcjonerowi z Perth za 319 tys. euro.
Moneta wraca do Polski
Australijska Policja Federalna poinformowała w komunikacie, iż 26 sierpnia 2024 r., we współpracy z Departamentem Infrastruktury, Transportu, Rozwoju Regionalnego, Komunikacji i Sztuki, zabezpieczyła monetę w Perth. Właściciel został zidentyfikowany dzięki informacjom uzyskanym od ostatniego sprzedawcy — australijskiej firmy specjalizującej się w rzadkich monetach.
14 lutego 2025 r. w Ambasadzie RP w Canberze odbyła się uroczystość, podczas której moneta została oficjalnie przekazana polskim władzom.
Polski chargé d’affaires Marcin Kawałowski podkreślił w rozmowie z TVP World, iż jako dyplomata docenia znaczenie oficjalnych porozumień i deklaracji politycznych, ale największą satysfakcję czerpie z praktycznych efektów udanej współpracy między krajami.
„Dziurawy dolar” ma również istotne znaczenie dla Australii, ponieważ tego typu monety były produkowane w celu rozwiązania problemu braku środków płatniczych w Nowej Południowej Walii.