Atakował przypadkowe osoby w centrum. 31-latek w rękach policji, trafił do aresztu

1 miesiąc temu

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto zatrzymali 31-letniego mieszkańca Wrocławia, podejrzanego o serię brutalnych, niesprowokowanych ataków w centrum miasta. Do zdarzeń doszło pod koniec października. Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.

Do serii niebezpiecznych incydentów doszło 25 i 27 października tego roku. Jak ustalili śledczy, 31-latek w miejscach publicznych, bez żadnego powodu, zaatakował trzy przypadkowe osoby. W wyniku jednego z tych ataków poszkodowana kobieta doznała obrażeń ciała w postaci złamania kości nosowej.

Zatrzymanie dzięki działaniom policji i pomocy mieszkańców

Zatrzymanie sprawcy było efektem intensywnych działań operacyjnych prowadzonych przez funkcjonariuszy pionu kryminalnego ze Starego Miasta. Policja podkreśla, iż najważniejsze w namierzeniu mężczyzny okazały się również informacje, które napłynęły od mieszkańców w odpowiedzi na wcześniejszy policyjny apel.

Czyn chuligański i surowsza kara

W poniedziałek (10 listopada) 31-latek usłyszał trzy zarzuty dotyczące spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

Co istotne, prokuratura zakwalifikowała te działania jako czyny o charakterze chuligańskim (zgodnie z art. 57a § 1 Kodeksu karnego). Taka kwalifikacja prawna oznacza, iż sąd będzie mógł wymierzyć sprawcy karę w zaostrzonym wymiarze.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec 31-latka najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Policjanci przypominają, iż wszelkie przejawy agresji w przestrzeni publicznej spotykają się ze stanowczą reakcją organów ścigania.

Idź do oryginalnego materiału