Atak nożownika w szkole w Kadzidle. Motywy sprawcy są nieznane

4 miesięcy temu

Przebieg zdarzenia

Atak miał miejsce w Zespole Szkół Powiatowych w Kadzidle 29 listopada około godziny 12. Sprawca był uczniem tej szkoły, a ofiarami byli trzej uczniowie z tej samej klasy. Pierwszej pomocy udzielili im strażacy. Jedna dziewczyna została ranna w brzuch, a chłopak w szyję.

Według świadka, sprawca poszedł do łazienki podczas zajęć, a kiedy wrócił, miał na sobie kominiarkę i rękawiczki, a w ręku nóż. Zaatakował jedną dziewczynę, zadając jej trzy ciosy, a następnie zaatakował jeszcze jedną osobę. Świadek uciekł przez okno i wezwał pogotowie.

Po ataku rozpoczęto obławę na sprawcę, która zakończyła się przed godziną 14. W szkole pracują służby, które ustalają okoliczności zdarzenia. Pozostali uczniowie są pod opieką psychologa.

Nie wiadomo, dlaczego 18-latek zaatakował nastolatków. Na incydent zareagował nowy minister edukacji i nauki Krzysztof Szczucki, który polecił mazowieckiej kurator oświaty zbadać szczegóły zdarzenia i zapewnić poszkodowanym wsparcie ze strony resortu edukacji.

Mieszkańcy Kadzidła są w szoku po ataku nożownika w miejscowej szkole. W czwartek lekcje zostały odwołane. Uczniom udzielana jest pomoc psychologiczna. Do ośrodka mogą przyjść wszyscy, którzy chcą porozmawiać o tym, co stało się w placówce. Uruchomiono także dyżur telefoniczny.

Kadzidło. Jest tymczasowy areszt dla nożownika https://t.co/2xFnWlS9cc

— Dziennik.pl (@DziennikPL) December 1, 2023

Co kierowało napastnikiem?

Po ponad godzinie poszukiwań, 18-letni sprawca został zatrzymany przez policję w pobliżu stadionu sportowego, gdzie próbował odebrać sobie życie. Miał na sobie rany.

Policja była na miejscu zdarzenia już po dwóch minutach. W trybie alarmowym wezwano dodatkowe siły policyjne, które rozpoczęły szeroko zakrojone poszukiwania. Działania te gwałtownie przyniosły oczekiwane rezultaty: po około półtorej godziny mężczyzna podejrzany o popełnienie tych przestępstw został zatrzymany (500 m od szkoły). Pozostali uczniowie zostali zebrani w jednym miejscu w szkole, gdzie byli pod opieką m.in. policjantów – poinformował przedstawiciel powiatu ostrołęckiego, organ prowadzący szkołę, w której doszło do ataku.

Nie wiadomo, co skłoniło 18-latka do takiego czynu. Co sprawiło, iż zaatakował nożem uczniów, a potem próbował odebrać sobie życie? „Fakt” dotarł do osób z otoczenia sprawcy, które powiedziały, iż chłopak od jakiegoś czasu miał problemy, najprawdopodobniej był wyśmiewany przez swoich rówieśników.

Czy krwawy atak był zemstą za doznane upokorzenia? Tego nie wiadomo. Na te pytania będą musieli odpowiedzieć śledczy, którzy już w środę po południu rozpoczęli przesłuchania świadków tragedii.

Prowadzone są m.in. czynności z poszkodowanym, który doznał najlżejszych obrażeń, został zraniony w rękę. Przesłuchiwana jest także osoba, która prowadziła zajęcia, podczas których doszło do zdarzenia – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

Prokuratura planuje przesłuchania kolejnych świadków. 18-letni Albert G. usłyszał zarzut usiłowania
zabójstwa wielu osób. W trakcie przesłuchania częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Idź do oryginalnego materiału