Atak na polskiej granicy! Przebite opony, chaos i napięcie. Premier Tusk podjął decyzję

5 godzin temu

Na granicy z Białorusią znowu doszło do groźnych incydentów. W rejonie Czeremchy agresywni migranci rzucali w polskie patrole kolcami z drutu kolczastego, przebijając opony w pojeździe Straży Granicznej. Tylko w ciągu dwóch dni odnotowano aż 60 prób nielegalnego przekroczenia granicy. W związku z napiętą sytuacją Polska – po konsultacjach z Litwą – zdecydowała się opóźnić ponowne otwarcie przejść granicznych z Białorusią.

fot. Warszawa w Pigułce

Polsko-białoruska granica znów w ogniu napięć. W ruch poszły kolce z drutu, przebite opony w pojazdach Straży Granicznej

Na granicy z Białorusią doszło do kolejnych niebezpiecznych incydentów. W rejonie Czeremchy agresywni migranci rzucali w patrole polskiej Straży Granicznej kolcami z drutu kolczastego, próbując uniemożliwić funkcjonariuszom interwencję. W wyniku ataku przebite zostały opony w jednym z pojazdów służbowych. Straż Graniczna informuje, iż tylko w ciągu dwóch ostatnich dni odnotowano aż 60 prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG, mjr Katarzyna Zdanowicz, przekazała, iż najbardziej napięta sytuacja panowała w rejonach Płaskiej, Narewki, Dubicz Cerkiewnych i Czeremchy. To właśnie tam grupy migrantów próbowały forsować zaporę graniczną. „W rejonie Czeremchy cudzoziemcy zachowywali się wyjątkowo agresywnie. Rzucali w nasze patrole kolcami z drutu kolczastego, co doprowadziło do uszkodzenia pojazdu” – poinformowała.

Według danych SG od początku roku zarejestrowano ponad 27 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Funkcjonariusze podkreślają, iż większość z nich ma charakter zorganizowany i nosi znamiona działań hybrydowych inspirowanych przez reżim w Mińsku.

Sytuacja na granicy ma też swoje międzynarodowe konsekwencje. Premierka Litwy Inga Ruginiene poinformowała, iż po konsultacjach z premierem Donaldem Tuskiem, Polska zdecydowała się opóźnić ponowne otwarcie przejść granicznych z Białorusią. „To decyzja podyktowana bezpieczeństwem. Widzimy, co dzieje się na granicach Litwy i Polski – musimy działać wspólnie” – powiedziała Ruginiene.

Rzecznik rządu, Adam Szłapka, dodał, iż decyzja o wstrzymaniu otwarcia granicy ma charakter prewencyjny i wynika z ostatnich incydentów po stronie litewskiej. Oba kraje pozostają w stałym kontakcie, a ponowne otwarcie granicy planowane jest dopiero w połowie listopada – pod warunkiem, iż sytuacja się ustabilizuje.

Eksperci ds. bezpieczeństwa ostrzegają, iż ostatnie wydarzenia pokazują, iż kryzys migracyjny na granicy z Białorusią wciąż trwa, choć w zmienionej formie. Wzrost agresji ze strony migrantów może świadczyć o celowych prowokacjach i eskalacji napięć wschodniej granicy Unii Europejskiej.

Idź do oryginalnego materiału