Jednostki kosowskiej policji wkroczyły w poniedziałek w pojazdach opancerzonych do wioski na północy kraju, w której w strzelaninie pomiędzy siłami z Kosowa a etnicznymi Serbami zginęły cztery osoby - podała agencja Reutera za źródłem w kosowskiej policji. Premier Albin Kurti oskarża władze Serbii o finansowanie i wysyłanie uzbrojonych ludzi do jego kraju.