Atak na lekarza SOR. Mieszkaniec powiatu legnickiego napadł na medyka, bo nie chciał mu dać L4

37-letni mieszkaniec powiatu legnickiego, po udzielonej mu pomocy medycznej na oławskim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, uderzył i znieważył dyżurującego lekarza. Mężczyzna został zatrzymany na katowickim lotnisku, gdy próbował opuścić kraj.

Policjanci ustalili, iż 37-latek po opatrzeniu stłuczonej dłoni zarządzał od lekarza dyżurującego wydania długoterminowego zwolnienia lekarskiego. Gdy medyk odmówił – opluł go, a następnie z pięści uderzył w krtań, po czym zaczął obrażać pozostały personel medyczny, przeklinał i awanturował się lekceważąc inne osoby wymagające pomocy, a potem natychmiast opuścił szpital.

– Dzięki dobremu rozpoznaniu operacyjnemu oławskich kryminalnych oraz natychmiastowo podjętych czynnościach 37-letni agresor w piątek 1 sierpnia br. został zatrzymany na lotnisku w Katowicach, gdy chciał opuścić kraj. Zatrzymany został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Oławie, gdzie usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej lekarza. Mężczyzna odpowie również za chuligański wybryk tj. publiczne umyśle zachowanie stwarzające zagrożenie – relacjonuje aspirat sztabowa Wioletta Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie.

Mieszkaniec powiatu legnickiego przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Prokurator Rejonowy w Oławie zastosował wobec 37-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru, zakazu opuszczania kraju i zakazu kontaktu z pokrzywdzonym. O jego dalszym losie zdecyduje sąd, grozi mu kara choćby do trzech lat więzienia.

Policja przypomina, iż personel medyczny, wykonując swoje obowiązki, korzysta z takiej samej ochrony prawnej, jak funkcjonariusze publiczni. Każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej lub czynnej napaści na osobę wykonującą medyczne czynności ratunkowe, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.