Atak na dyrektorkę szkoły na Mazowszu. Rodzic rzucił się na kobietę!

2 godzin temu

Podczas zebrania rodziców w szkole w Gójsku doszło do dramatycznego ataku. Mężczyzna rzucił się na dyrektorkę placówki, raniąc ją i wywołując panikę wśród obecnych. Kobieta trafiła do szpitala, a sprawca został zatrzymany przez policję.

Fot. Warszawa w Pigułce

Atak na dyrektorkę szkoły w Gójsku. Pijany rodzic wtargnął na zebranie i zranił kobietę

W Gójsku w powiecie sierpeckim doszło do szokującego ataku na dyrektorkę miejscowej szkoły. Według ustaleń policji pijany rodzic pojawił się na zebraniu, gdzie wszedł w gwałtowny konflikt z kierownictwem placówki. Sytuacja gwałtownie wymknęła się spod kontroli, a dyrektorka wymagała pomocy medycznej. Sprawę badają funkcjonariusze z Sierpca.

Do incydentu doszło we wtorkowe popołudnie podczas zebrania rodziców w jednej z sal szkolnych. Świadkowie relacjonują, iż mężczyzna od początku zachowywał się nerwowo, podnosił głos i wchodził w ostre wymiany zdań. W pewnym momencie miał podejść do dyrektorki i agresywnie ją popchnąć. Kobieta upadła i doznała obrażeń, choć na szczęście nie zagrażają one jej życiu.

Funkcjonariusze zatrzymali go bezpośrednio po zdarzeniu i przewieźli na komendę. Trwa ustalanie, jak duże miał stężenie alkoholu we krwi i czy w trakcie incydentu używał siły wobec innych osób obecnych na zebraniu. Policja bada również, czy mężczyzna miał wcześniej konflikty ze szkołą i czy jego zachowanie mogło być zaplanowane.

Rodzice obecni na sali mówią o atmosferze grozy. Niektórzy w pierwszej chwili nie wiedzieli, co się dzieje, bo wymiana zdań zaczęła się nagle, a hałas zagłuszył prowadzone wcześniej zebranie. Według relacji część osób próbowała odciągnąć mężczyznę, ale ten miał zachowywać się agresywnie i reagować chaotycznie. Dopiero interwencja kilku rodziców jednocześnie pozwoliła opanować sytuację przed przyjazdem patrolu.

W Gójsku sprawa wywołała ogromne emocje. Mieszkańcy pytają, jak to możliwe, iż pijany rodzic został wpuszczony na teren szkoły i dlaczego jego zachowanie nie zostało zauważone wcześniej. Lokalna społeczność obawia się także, iż podobne ataki mogą eskalować, jeżeli nie zostaną wprowadzone dodatkowe procedury bezpieczeństwa podczas spotkań z rodzicami. Dla wielu osób to dowód na to, iż agresja wobec nauczycieli i pracowników szkół staje się coraz większym problemem.

Agresywny rodzic został przesłuchany, a policja zabezpieczyła monitoring i zebrała zeznania świadków. Prokuratura będzie oceniać, czy zdarzenie kwalifikuje się jako naruszenie nietykalności cielesnej, czy jako przestępstwo o charakterze chuligańskim. Na razie śledczy koncentrują się na ustaleniu dokładnego przebiegu wydarzeń i sprawdzeniu, czy mężczyzna wcześniej był karany lub notowany.

Idź do oryginalnego materiału