Artur Sz. odpowie ws. afery w RARS. Jest akt oskarżenia wobec byłego policjanta

Prokuratura Krajowa poinformowała, iż skierowała do sądu pierwszy akt oskarżenia w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Akt dotyczy byłego funkcjonariusza policji Artura Sz., który miał popełnić 23 przestępstwa, w tym bezprawnie pozbawić wolności pracownicę sklepu "Red is Bad".


Prokurator zarzuca także Arturowi Sz. "dokonanie bezprawnych sprawdzeń w policyjnych bazach danych" oraz "szeregu przestępstw na szkodę byłej żony".

Artur Sz. oskarżony ws. nieprawidłowości w RARS

"Kolejnych 5 zarzutów dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z pomocą i asystą udzielaną podejrzanemu Pawłowi Sz. (...) We wrześniu i w październiku 2023 r. Paweł Sz. wypłacił 'w asyście' Artura Sz. łącznie ponad 3,5 mln zł. Każdorazowo przekazywał Arturowi Sz. za tę 'przysługę' kwotę 1000 zł. Podczas niektórych wypłat oskarżony Artur Sz. pozostawał w służbie, a każdorazowo poruszał się pojazdem z podrobioną tablicą rejestracyjną" – opisano w oficjalnym komunikacie.

Artur Sz. nie pracuje już jako policjant od stycznia tego roku. Został zwolniony ze służby po rozpoczęciu postępowania.

Przypomnijmy, iż afera RARS to śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Prokuratura zarzuca kluczowym pracownikom RARS "przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych".

Podejrzani mieli m.in. współpracować z ludźmi, którzy sprawdzali produkty z niejasnych źródeł, nakładali niebotyczne marże i sprzedawali je na rynku. To wszystko miało finalnie służyć wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na ogromną skalę.

Sprawę afery RARS prowadzi Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Zatrzymano już kilka osób, w tym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K., który ukrywał się w Londynie. W lutym tego roku mężczyzna został zwolniony za kaucją.