Sąd w całości podzielił argumentację śledczych z Inowrocławia i zastosował tymczasowy areszt wobec 30-latka, który w minioną sobotę, 6 grudnia ukradł tira i uciekał przed policyjnym pościgiem. Ten zakończył się na światłach na rondzie Toruńskim w Bydgoszczy.
Najpoważniejszy zarzut, jaki 30-latkowi postawiono w inowrocławskiej prokuraturze to spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym (art. 174 kodeksu karnego, to czyn zagrożony karą do ośmiu lat pozabwienia wolności). Mężczyzna odpowie także za kradzież ciężarówki oraz niestosowanie się do nadawanych przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się. Ponadto, 30-latek będzie odpowiadał za spowodowanie dwóch kolizji podczas ucieczki przed pościgiem (jedna z nich miała miejsce na wysokości Stryszka, a druga już na rondzie Toruńskim w Bydgoszczy).
Sąd zastosował areszt
Sąd Rejonowy w Inowrocławiu w całości podzielił argumentację śledczych i zastosował wobec zatrzymanego 30-latka tymczasowy areszt na okres najbliższych trzech miesięcy. Śledczy będą jeszcze oczekiwali na wyniki badań krwi, którą pobrano od mężczyzny. Jak informowali bydgoscy policjanci, przeprowadzone bezpośrednio po zatrzymaniu wstępne badanie wykazało obecność w organizmie podejrzanego metaamfetaminę.
Jak udało nam się dowiedzieć od śledczych z inowrocławskiej prokuratury, którzy w tej sprawie prowadzą śledztwo, mężczyzna odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie.
Policyjny pościg z Inowrocławia do Bydgoszczy. W tle kradzież ciężarówki
Przypomnijmy: do dramatycznych zdarzeń doszło w sobotę, 6 grudnia wieczorem. Najpierw na terenie cukrowni w Kruszwicy doszło do kradzieży ciężarówki, która załadowana była burakami cukrowymi. – Okazało się, iż wszedł tam niepostrzeżenie mężczyzna, który wykorzystał fakt pozostawionego z włączonym silnikiem auta i odjechał – relacjonowała nadkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej policji.
30-latek uciekał przed policyjnym pościgiem aż do do Bydgoszczy i w żaden sposób nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały dźwiękowe i świetlne do tego, aby się zatrzymać. – Jadąc w kierunku Bydgoszczy, wykonywał niebezpieczne manewry – opisywali policjanci z bydgoskiej komendy i dodają, iż podczas ucieczki, kierowca ciężarówki uderzył w Nowej Wsi Wielkiej w osobowe renault captur, zaś zbliżając się do ronda Toruńskiego zwolnił, wyskoczył z kabiny i próbował ucieczki na pieszo, jednak zatrzymali go funkcjonariusze, którzy i tak musieli zachować środki ostrożności, bo mężczyzna zachowywał się agresywnie, zaś ciężarówka stoczyła się na stojącą przed nią taksówkę toyotę. – Uczestnikom obu tych zdarzeń na szczęście nic się nie stało – kończy Kowalska.

1 dzień temu














English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·