Sąd tymczasowo aresztował w poniedziałek (11 sierpnia) Aleksandrę K. 31-latka jest podejrzana o zabójstwo swojego nowo narodzonego syna. Jego zwłoki znaleziono w sobotę wieczorem w gminie Ułęż (Lubelskie).
Śledztwo wykazało, iż 31-latka urodziła dziecko, umieściła je w płóciennej reklamówce i porzuciła bez opieki w zniszczonym budynku starej chlewni w Ułężu. Policjanci wspólnie z innymi służbami odnaleźli zwłoki w sobotę wieczorem. W związku ze sprawą zatrzymali 31-latkę.
Jak podała prok. Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Aleksandra K. usłyszała zarzut umyślnego zabójstwa. Zdaniem śledczych 31-latka działała w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia dziecka. Podejrzana składała wyjaśnienia, ale ze względu na dobro postępowania prokurator nie ujawnił ich treści.
Asp. Łukasz Filipek z policji w Rykach poinformował, iż sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Aleksandry K. na trzy miesiące.
Na wtorek zaplanowano sekcję, która ma określić przyczynę śmierci noworodka.
Za zabójstwo grozi do 25 lat, a choćby dożywotnie więzienie.