Angel Strawbridge przerwała milczenie po gorzkiej kłótni z producentem Escape To The Chateau i przyznała, iż ​​nie przeprosi za swoją reakcję.

Autorzy: Ross Kanyuk dla Mailonline i Kirsten Murray dla Mailonline

09:50 12 czerwca 2024, aktualizacja 11:00 12 czerwca 2024

Angel Strawbridge po raz pierwszy przemówiła w swojej obronie w związku z paskudną tyradą, która skłoniła Channel 4 do upuszczenia jej, gdy wyjaśniła, iż ​​wpadła w zastawioną pułapkę.

Gwiazda telewizji przyznała, iż ​​choć żałuje, iż do tego zdarzenia nie doszło, to nie będzie przepraszać za to, co zrobiła.

Angel (45 l.), która wraz z mężem Dickiem zyskała sławę, remontując swój dom przez dziewięć sezonów „Escape to the Chateau”, została uwikłana w skandal znęcania się, który w zeszłym roku po niezależnym dochodzeniu doprowadził do zerwania kontaktów przez Channel 4.

Nagranie, które wyciekło, ujawniło, iż Angel opisał produkt jako „pierdoloną małą c**t”.

W podcaście Elizabeth Day „How To Fail” Angel przyznała się do chwili, gdy zobaczyła czerwień: „To moja wina, iż ​​straciłam panowanie nad sobą, ale wiesz co, nie mam zamiaru przepraszać – w naszym domu był to bardzo brak szacunku”. To było bardzo przygnębiające dla mnie i mojej rodziny, ale podtrzymuję to, co zrobiła.

„Gdybym miał przeprosić i powiedzieć: «przepraszam, iż użyłem wulgarnego języka i cię zwolniłem», byłbym wobec siebie nieszczery”.

Dodała: Czy chcę to wymazać? Tak, bardzo bym chciał. Ale chciałabym też wymazać to, co robił, bo mój gniew nie wziął się znikąd.

„Z biegiem czasu sytuacja się pogorszyła i została sprowokowana, więc nie wstydzę się tego, co się ostatecznie wydarzyło. Szkoda, iż ​​to się nie wydarzyło”.

W maju 2023 roku ujawniono, iż Channel 4 zerwał więzi z parą po przeprowadzeniu niezależnego śledztwa w sprawie ich zachowania.

Stacja telewizyjna potwierdziła, iż ​​nie będą już współpracować z duetem przy żadnych nowych produkcjach „po recenzji”, po tym jak oznaczono je jako „kłujące i niestabilne”.

Dick i Angel powracają w tej chwili na ekrany w nowym programie podróżniczym „Secret France”, emitowanym na kanale 4, ale nakręconym, zanim stacja zerwała kontakt.

Podczas gdy para wcześniej unikała pytań na temat skandalu znęcania się, Angell w końcu przedstawiła swoją wersję historii podczas omawiania incydentu, rok po wyjściu nagrania na światło dzienne.

Mówiąc o reakcji, jaka nastąpiła po jej krzyku, powiedziała: „Faktyczny incydent miał miejsce dawno temu, a więc około sześć lat temu”.

„W „Escape to the Chateau” kręciło wielu wspaniałych ludzi, ale w tak krótkim czasie pojawił się ktoś, kto nie był szczególnie miły.

Dodał: „Jego zachowanie było całkowicie nie do przyjęcia, ale nie wydarzyło się to w jednym momencie, ale przy wielu różnych okazjach”.

To był punkt kulminacyjny pod koniec kręcenia serialu. Wiele historii umieściliśmy w równoległym działaniu. Byliśmy szczególnie zajęci i myślę, iż dlatego nie mieliśmy wystarczająco dużo miejsca, aby zająć się jego zachowaniem.

„Nie był zbyt miły” – wyjaśniła, wspominając jego zachowanie. „Robił te dziwne zdjęcia Dicka zabijającego zwierzęta i publikował je na swoim koncie na Instagramie”. Był absolutnie okropny w stosunku do dzieci.

„Doszło do takiego incydentu i naprawdę wierzę, iż ponieważ wiedział, iż został złapany, w głębi serca wierzę, iż dlatego nakręcił ten film”.

„Ponieważ zachowywał się tak, jak nigdy wcześniej się ze mną nie zachowywał”. Nie możesz przypadkowo sfotografować kogoś, kiedy nie fotografujesz. Stało się to całkowicie potajemnie i celowo.

„Połamał dzieciom wszystkie wędki, a następnego dnia byłem na górze, a on pojawił się w bardzo nietypowy dla niego sposób i był naprawdę w mojej twarzy, naprawdę zły, jakby się zgubił.

„Nie posłuchałem, zrobiło mi się trochę niedobrze, gdybym to zrobił. Ale najwyraźniej wszyscy moi przyjaciele to zrobili i mówili: „Słyszę cię” – adekwatnie to powiedział – „Mogę cię tutaj stawaj się coraz bardziej zły, coraz bardziej zły, coraz bardziej zły”.

A potem po prostu mówię: „Wynoś się z mojego pieprzonego domu”. choćby nie pamiętam, co powiedziałem. „Myślę, iż powiedziałem naprawdę złe słowo zaczynające się na C i myślę, iż właśnie dlatego jestem wściekły”.

Angel, która ma wspólne dzieci Arthura i Dorothy z Dickiem, opowiedziała o konsekwencjach zdarzenia To wydawało się naprawdę nieproporcjonalne.

Kontynuowała: „Z jednej strony działo się dużo hałasu. Z drugiej strony był ten rodzaj miłości i zrozumienia, a ludzie mówili: «Wiesz, bycie człowiekiem jest w porządku».

„Ale kiedy masz dzieci, musisz to dostrzec, ponieważ dzieci wychwytują wszystko.

Ale dla mnie dzieci patrzą na wszystko z adekwatnej perspektywy. To również stało się globalne. Nie mogłam uwierzyć, jaki rozmach to wszystko nabrało.

„Musiałam się po prostu skupić na rodzinie i pracy. Patrząc wstecz, prawdopodobnie było mi trochę wstyd, iż dzieci jej słuchały lub iż ktoś w szkole dla dzieci jej słuchał”.

„Ale wierzę też, iż każdy, kto ma odrobinę zrozumienia i zdrowego rozsądku, może zrozumieć, co się stało.

„Po prostu żałuję, iż nie zrobiłem tego wcześniej i może w spokojniejszy sposób. Gdybym kilka tygodni temu wziął oddech i powiedział sobie: «Musimy go wyjąć i zatrudnić kogoś nowego», zrobiłbym to. myślę, iż potoczyłoby się inaczej.”

„Nie uczymy naszych dzieci używania wulgarnego języka, ale kiedy zostajesz posunięty tak daleko i widzisz kolor czerwony, jest to dość trudne.

„Nie chcę powiedzieć, iż żałuję, iż go użyłam. Jestem dumna, iż ​​obroniłam się w tamtym momencie przed jego zachowaniem. Prawdopodobnie żałuję, iż nie wypowiedziałam tego słowa. choćby nie lubię tego słowa”.

Zapytana, czy mogłaby być traktowana inaczej, gdyby była mężczyzną, odpowiedziała: „Wiele osób żyje z tego”. Może być w tym ziarno prawdy.

W październiku ubiegłego roku Dick i Anioł Unikał pytań o trafienie Kanał 4 Skandal znęcania się w serialu podczas występu w Lauren.

Podczas gdy współgospodarz Lauren, Christine Lampard, zwróciła uwagę na skandal, Angel wyjaśniła: „Znasz stare powiedzenie: «nigdy nie narzekaj i nigdy się nie tłumacz». Myślę, iż to było najlepsze podejście”.

„To wszystko nie miało sensu, ponieważ dawno temu podjęliśmy rodzinną decyzję, iż to adekwatny moment, aby Escape dobiegło naturalnego końca”.

Dick upierał się, iż decyzja o opuszczeniu serialu została podjęta prawie dwa lata temu.

„Jako rodzina podjęliśmy decyzję, iż ostatni rok będzie końcem” – powiedział. „Powiedzieliśmy wszystkim dwa lata temu, więc nie była to dla nas nowość.

Unikał bezpośredniego odniesienia się do zarzutów o znęcanie się, mówiąc: „Podjęliśmy decyzję o nieuczestniczeniu w żadnej rozmowie”.

Dziewiąty i ostatni serial Escape to the Chateau wyemitowano pod koniec 2022 roku, ale prace nad spin-offem programu podróżniczego Escape To The Chateau: Secret France były już w przygotowaniu.

Program podobno został ukończony, a jego emisja planowana jest na 2023 rok, jednak po zerwaniu przez wytwórnię relacji z parą Channel 4 nie potwierdził, czy zostanie wyemitowany.

W maju źródła podają, iż Two Rivers Media, firma produkująca Escape to the Chateau, wyraziła obawy co do prezentującego duetu. Czas dostawy.

Dokładny charakter zarzutów nie jest znany, ale gazeta podała, iż ​​trzech byłych kolegów twierdziło, iż para pokłóciła się z producentami.

„Z różnych powodów stosunki Two Rivers z Dickiem i Angel’s Chateau TV były trudne i wszystko zbliża się do punktu kulminacyjnego” – podało wówczas źródło.

Źródło dodało: „Ludzie próbujący zarządzać nimi zdalnie z Wielkiej Brytanii, to nie działa, ani ludzie przychodzący do ich domów i kontrolujący je, to też nie działa”.

„Producenci robią z nich idealną, uroczą i zabawną parę. Patrzą przed kamerę, ale to wszystko”.

Rzeczniczka Channel 4 powiedziała MailOnline: „Po recenzji podjęliśmy decyzję, iż nie będziemy w przyszłości współpracować z Dickiem i Angelem przy żadnych nowych produkcjach”.

Rzecznik Two Rivers dodał: „Możemy potwierdzić, iż nie będziemy już współpracować z Dickiem i Angelem i w tej chwili nie możemy udzielać dalszych komentarzy”.

Źródła bliskie parze powiedziały MailOnline, iż ich zachowanie na planie w niczym nie przypominało „wspaniałej” postaci na ekranie.

„Dick i Angel pojawiają się na ekranie jako najbardziej urocza i najpiękniejsza para, dosłownie tak, jakby masło się nie stopiło, ale poza ekranem tak się nie dzieje” – podało źródło.

„To całe przedstawienie, a produkcja odbywa się z nimi w pałacu przez tygodnie, więc nie mogą ukrywać swojej prawdziwej osobowości – nie mogą grać przez dwie godziny nagrywania, a potem nie wrócić do swojego prawdziwego charakteru”.

„To po prostu drażliwi, niestabilni ludzie, a praca z nimi, jak możesz sobie wyobrazić, to koszmar”.