
Podejrzany o brutalne zabójstwo zatrzymany. Kaliscy policjanci zatrzymali 62-lenitego kaliszanina, który miał zabić kobietę, której zwłoki znaleziono 3 czerwca w jednym z mieszkań w centrum Kalisza.
"Czynności funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu skutkowały wytypowaniem 62-letniego mężczyzny, który został zatrzymany. Na podstawie poczynionych ustaleń w tym sekcji zwłok, prokurator zarzucił mężczyźnie, iż w nieustalonym konkretnie dniu maja 2005 roku działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, w czasie awantury, zadał pokrzywdzonej przy użyciu noża co najmniej 17 ran kłutych w okolicy brzucha i klatki piersiowej, czym spowodował jej zgon" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu zabójstwa.
"Złożył również wyjaśnienia, w ramach których starał się umniejszać swój udział w stanowiącym przedmiot zarzutów zderzeniu, wskazując między innymi, iż przez okres kilkunastu dni od zabójstwa, do momentu zatrzymania, codziennie przychodził do lokalu, w którym ukrył zwłoki kobiety, żeby wyprowadzić i nakarmić psa rasy husky, co kobiecie obiecał. Podkreślał również, iż przed tym tragicznym zdarzeniem miał z nią utrzymywać koleżeńskie relacje. To postępowanie pozostaje w toku. Z uwagi na jego charakter oraz konieczność przeprowadzenia dalszych czynności dowodowych, brak jest możliwość udzielenia i bardziej szczegółowych informacji" - dodał Meler.
62-letniemu kaliszaninowi grozi kara od 10 lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności.
