Sześciu, do tego niecodziennych, przestępstw na raz dopuścił się 40-letni mieszkaniec Chełma.
– W miniony czwartek wieczorem dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw w Chełmie. Z relacji zgłaszającego wynikało, iż kierujący Audi zatankował pojazd i kanistry paliwem za kwotę ponad 800 złotych, po czym nie płacąc, odjechał. Kilka godzin później policjanci ruchu drogowego zwrócili uwagę na Volkswagena Passata, którego kierowca na ich widok zjechał w boczną drogę. Podczas kontroli okazało się, iż samochodem kierował 40 latek, który posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Wraz z nim jechała pasażerka, która również była nietrzeźwa – informuje nadkomisarz Ewa Czyż, rzecznik prasowy KMP w Chełmie. – Wewnątrz auta znajdowały się kanistry z paliwem pochodzącym ze zgłoszonej wcześniej kradzieży. Z kolei tablice rejestracyjne doczepione do pojazdu okazały się kradzione. Policjanci ustalili, iż w momencie kradzieży paliwa, to właśnie ten 40 latek kierował Audi, który również było na kradzionych tablicach.
Mężczyzna został zatrzymany i po wytrzeźwieniu usłyszał sześć zarzutów. Będzie odpowiadał za kradzież dwóch kompletów tablic rejestracyjnych i używanie ich, kradzież paliwa oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości. Odpowiedzialność poniesie w recydywie, gdyż był wcześniej karany z podobne przestępstwa. Grozi mu zatem kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. rd, źródło i fot KMP w Chełmie