Coraz więcej osób w Polsce otrzymuje niebezpieczne wiadomości e-mail podszywające się pod znane serwisy, takie jak Spotify. Cyberprzestępcy rozsyłają fałszywe komunikaty o rzekomym problemie z płatnością za subskrypcję i proszą o jej ponowne potwierdzenie.

Fot. Warszawa w Pigułce
W treści wiadomości znajduje się link prowadzący do strony łudząco przypominającej oryginalny serwis. Użytkownicy proszeni są tam o podanie danych swojej karty płatniczej – numeru, kodu CVV oraz daty ważności.
Jak działa oszustwo?
-
Wiadomość wygląda bardzo wiarygodnie, zawiera logo i elementy graficzne znane z prawdziwych e-maili.
-
Oszuści stosują komunikaty o „ostatniej próbie” płatności, by wywołać presję i wymusić szybkie działanie.
-
Kliknięcie w link i wpisanie danych oznacza oddanie przestępcom pełnego dostępu do karty.
Jak się chronić?
Eksperci CSIRT KNF ostrzegają:
-
Nigdy nie klikaj w podejrzane linki w wiadomościach e-mail.
-
Sprawdzaj dokładnie adres strony – fałszywe domeny różnią się od oryginału drobnymi szczegółami.
-
Jeśli masz wątpliwości co do płatności, zaloguj się bezpośrednio przez oficjalną stronę lub aplikację.
Co to oznacza dla Ciebie?
Utrata danych karty może skończyć się natychmiastowym opróżnieniem konta lub wykorzystaniem danych do nieautoryzowanych transakcji. Każdy, kto otrzymał podejrzaną wiadomość, powinien ją zignorować i zgłosić próbę oszustwa.