Alarm przy granicy z Białorusią! Balon z nielegalnym ładunkiem znaleziony w Polsce

14 godzin temu

Balon z kontrabandą spadł na pole w miejscowości Koszoły na Lubelszczyźnie. W środku znajdowało się 1,4 tysiąca paczek papierosów z Białorusi. To kolejny w ostatnich tygodniach przypadek przemytu z użyciem balonów w rejonie granicy z Białorusią — sprawą zajmuje się Straż Graniczna.

Fot. By MdE (page at dewiki | page at commons), CC BY-SA 3.0 de.

Kolejny balon z kontrabandą na Lubelszczyźnie. Tym razem wylądował w Koszołach

We wtorkowy poranek mieszkańcy miejscowości Koszoły w powiecie bialskim (woj. lubelskie) natrafili na nietypowe znalezisko – balon z przymocowanym pakunkiem. Jak się okazało, wewnątrz znajdowało się aż 1,4 tysiąca paczek papierosów pochodzących z Białorusi.

Balon z kontrabandą 30 km od granicy

Jak przekazał rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Dariusz Sienicki, funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli miejsce, w którym balon wylądował. Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż sprawcy wykorzystali go do przerzutu nielegalnych towarów z terytorium Białorusi.

– Będziemy badać, kto może być ewentualnie zaangażowany w ten przemyt. Tego typu próby przemytu przy użyciu balonu są w naszym regionie incydentalne – podkreślił mjr Sienicki.

To kolejny przypadek w ostatnich tygodniach, kiedy na terenach przygranicznych województwa lubelskiego odnaleziono balony z nielegalnym ładunkiem. Służby graniczne prowadzą intensywne działania mające na celu zidentyfikowanie osób odpowiedzialnych za organizację tego procederu.

Granica pod szczególnym nadzorem

Wieś Koszoły, gdzie odnaleziono balon, leży zaledwie 30 kilometrów od granicy z Białorusią. Lubelszczyzna to region graniczący zarówno z Ukrainą, jak i Białorusią, a linia na rzece Bug stanowi jednocześnie zewnętrzną granicę Unii Europejskiej.

Polsko-białoruska granica ma długość 171 kilometrów, a z Ukrainą – ponad 296 kilometrów. Służby podkreślają, iż granica jest stale monitorowana, a każda próba nielegalnego przekroczenia lub przemytu towarów spotyka się z natychmiastową reakcją.

Incydent z Koszołów pokazuje, iż przemytnicy sięgają po coraz bardziej nietypowe metody, próbując ominąć kontrole graniczne – od dronów po balony z ładunkiem. Straż Graniczna zapowiada, iż tego rodzaju działania będą w najbliższym czasie jeszcze uważniej obserwowane.

Idź do oryginalnego materiału