Aktywiści zablokowali jedną z głównych ulic w Brukseli. Interweniowała policja

news.5v.pl 1 tydzień temu

Protestujący domagali się, aby Unia Europejska zaprzestała subsydiowania paliw kopalnych i wdrożyła krajowe plany na rzecz klimatu. Demonstranci argumentowali, iż taki krok umożliwiłby rozwój gospodarki wolnej od paliw kopalnych, która chroniłaby zarówno ludzi, jak i ekosystem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Rządy europejskie wydają łącznie co najmniej 405 mld euro rocznie na dotacje dla dużych firm zajmujących się paliwami kopalnymi. To dziesięć razy więcej, niż wydaje się na politykę klimatyczną. Sama Belgia wydała od 12,9 mld do 20 mld euro na dotacje do paliw kopalnych w 2020 r. To 2,4 proc. belgijskiego PKB” – powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka grupy Bertina Maes.

Po wezwaniu przez brukselską policję do odblokowania Rue Belliard część protestujących posłuchała, jednak 60 aktywistów pozostało na miejscu. Wobec opornych policja użyła armatek wodnych, a 60 osób trafiło do aresztu.

Organizatorzy protestu zarzucili służbom użycie „nieproporcjonalnej przemocy”. W oświadczeniu Extinction Rebellion napisano: „Zgromadzenie (…) podczas dni otwartych UE w tak zwanej dzielnicy europejskiej doprowadziło do bezprecedensowej reakcji belgijskiej policji”. Organizacja wezwała policję do powściągliwości i poszanowania prawa do pokojowych protestów.

Idź do oryginalnego materiału