Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratura Krajowa badają sprawę możliwych aktów terroru, które rosyjski wywiad GRU miał przygotowywać na terenie Polski, Niemiec i Litwy. Według ustaleń, do zamachów planowano użyć dronów i puszek po kukurydzy, w których ukryto silne materiały wybuchowe. W sprawie zatrzymano domniemanego kuriera rosyjskiego wywiadu, któremu grozi dożywocie - informuje "Gazeta Wyborcza".