19-latek , który zabarykadował się w mieszkaniu przy Kochanowskiego na Bielanach, przebywa w areszcie. W lokalu zabezpieczono narkotyki. Najprawdopodobniej był to mefedron.
Policja została wezwana do jednego z budynków w pobliżu skrzyżowania z Galla Anonima we wtorek po południu.
Na balkonie (wyższej części jednego z bloków) widziany był mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń. Był pobudzony, rzucał podpalonymi przedmiotami.
Mieszkańcy okolicy zostali poproszeni o zamknięcie się w domach i niewychodzenie. Policjanci odgrodzili dostęp do budynku i jego okolicy.
– Na miejsce zostały wezwane służby, w tym policyjni negocjatorzy. Działania policyjnych grup zakończyły się po godzinie 22. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Aktualnie realizowane są z nim czynności – informuje Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji.
W relacjach z wydarzenia pojawiły się informacje, iż mężczyzna strzelał w kierunku policjantów. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji dla Bielan i Żoliborza nie potwierdziła tej informacji.
Obecnie mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie i będą dziś z nim prowadzone czynności. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż 19-latek jest cudzoziemcem.