Shamima Begum, która wyjechała z Wielkiej Brytanii do Syrii i dołączyła do Państwa Islamskiego, była ofiarą handlu ludzi w celu seksualnego wykorzystania, twierdzi jej prawny przedstawiciel.
Prawnicy Begum twierdzą, iż pozbawienie jej brytyjskiego obywatelstwa przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Sajida Javida było bezprawne, ponieważ była ona nieletnią ofiarą handlu ludźmi. Takie oświadczenie złożyli przed Specjalną Imigracyjną Komisją Odwoławczą (SIAC), gdzie ubiegają się o przywrócenie jej obywatelstwa w celu repatriacji z Syrii do Wielkiej Brytanii.
W roku 2014, mając 15 lat, wraz z dwiema koleżankami szkolnymi Kadizą Sultaną i Amirą Abase, uciekły do Syrii kontrolowanej przez Państwo Islamskie. Sultana zginęła w rosyjskim nalocie, a los Abase pozostaje nieznany.
Begum w Syrii poślubiła holenderskiego dżihadystę Yago Riedijka i żyła ponad trzy lata w Państwie Islamskim. Para miała trójkę dzieci, z których żadne nie przeżyło. Begum nie była tylko niewinną ofiarą, jak siebie przedstawia. W Rakce „stolicy” Państwa Islamskiego, służyła w policji moralności zajmującej się egzekwowaniem drakońskich reguł kalifatu. Była znana z surowości, a jej oddanie sprawie dało jej przywilej noszenia kałasznikowa. Zajmowała się też rekrutacją następnych „żon ISIS”.
Prawnicy Begum argumentują, iż ich klientka była wtedy dzieckiem i została zmanipulowana, by wyjechać do Syrii. Jednak strona rządowa przypomina, iż kiedy była już dorosła i toczyła się dyskusja na temat odebrania jej obywatelstwa, Begum mając dostęp do mediów w ogóle nie wyrażała skruchy z powodu swoich czynów, mówiła, iż ich „nie żałuje” i przyznawała, iż była świadoma do jakiego ugrupowania dołącza. Musiała też być świadoma zbrodni ISIS – włączając w to obcinanie głów zachodnim dziennikarzom – zanim udała się w podróż.
Ekspert do spraw terroryzmu z Counter Extremism Project, Liam Duffy, z oburzeniem zareagował na argumentację prawników. „Oczywiście to niesłychanie złożona sprawa i to nie jest argument przeciwko jej repatriacji, ale twierdzenie, iż był to handel ludźmi w celu seksualnego wykorzystania to plucie na (masowe) groby niezliczonych, autentycznie zniewolonych lub eksterminowanych przez grupę, do której dobrowolnie dołączyli ci ludzie”, napisał w emocjonalnym tweecie Duffy.
Ekspert podkreśla, iż ISIS nie musiało wcale zajmować się handlem ludźmi ani ich podstępnym wabieniem, dżihadyści mieli bowiem w Syrii skrzynki mailowe pełne wiadomości od zachodnich zradykalizowanych muzułmanów zgłaszających chęć dołączenia do ugrupowania.
Nowym wątkiem w aferze, który ma służyć udowodnieniu, iż Begum stała się ofiarą handlu ludźmi, są informacje podawane przez BBC, iż w jej przemyt do Syrii włączony był zwerbowany dla kanadyjskich służb szpieg Mohammed Al Rasheed.
Rasheed odpowiadał za część tureckiej siatki zajmującej się przerzucaniem ludzi do Syrii, ale jednocześnie informował ambasadę Kanady w Jordanii na temat wszystkich przemycanych osób. Z tego powodu Kanadyjczykom zarzuca się, iż dla celów zbierania informacji nie interweniowali, żeby przeszkodzić w przypadkach przemytu nieletnich.
Polecamy także:
〉 Jak wygląda „przemiana” Shamimy Begum?
〉 Jak wybielano terrorystki.