Po 11 latach od pierwszych zatrzymań, cztery lata po skierowaniu do sądu aktu oskarżenia, wreszcie rozpoczął się proces Jana B. oraz 10 osób oskarżonych o przyjmowanie łapówek od leżajskiego biznesmena Mariana D. Przedsiębiorca dawał pieniądze, sztabki złota, alkohol w zamian za przysługi i załatwianie jego spraw z urzędach, sądach, prokuraturze.