77-latka chciała dorobić do emerytury. Uwierzyła "brokerowi" i straciła ponad 40 tys. zł

Marzenia o dorobieniu do emerytury mogą czasem skończyć się dużym rozczarowaniem. 77-letnia kobieta przekonała się o tym na własnej skórze, gdy wpadła w pułapkę internetowego oszustwa. Obietnica łatwych zysków okazała się złudna, a konsekwencje bolesne dla jej portfela.
W dzisiejszych czasach oszustwa internetowe oraz telefoniczne to niestety codzienność. Ich ofiarami padają przede wszystkim seniorzy. Oszuści potrafią być niezwykle przekonujący, podszywając się pod pracowników banków, instytucji publicznych, a choćby członków rodziny, by zdobyć zaufanie i nakłonić do podania poufnych danych lub przelania pieniędzy. Wykorzystują też trudną sytuację emerytów, którzy często szukają dodatkowego źródła dochodu.


REKLAMA


Zobacz wideo Policjanci udaremnili oszustom przejęcie 50 tys. zł


Najnowsze oszustwa internetowe. Metoda "na brokera"
Komenda Miejska Policji w Olsztynie opisała historię 77-letniej mieszkanki Dobrego Miasta w województwie warmińsko-mazurskim. W sobotę 29 listopada 2025 roku zgłosiła się do policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą olsztyńskiej komendy. Powiedziała, iż kilka dni wcześniej odebrała e-maila, w którym była zawarta oferta pomocy w dorobieniu sobie do emerytury.


Niestety, kobieta otworzyła link umieszczony w wiadomości, a następnie wypełniła formularz kontaktowy. Potem zadzwoniła do niej osoba, która podawała się za brokera. Zaoferowała pomoc w zdobyciu dużych zysków z inwestycji. Wysłała seniorce e-maila z załączoną spreparowaną umową o świadczeniu usług brokerskich i pomogła jej w zalogowaniu się na platformie, która miała prezentować to, w jaki sposób jej środki pracują na rynku.
Złodzieje nalegali, żeby rozmowy były prowadzone za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Podali kobiecie numer konta. Na początku wpłacała stosunkowo niewielkie kwoty. Na fałszywej aplikacji obserwowała rzekome zyski. W pewnym momencie "broker" poinformował, iż właśnie trwa rewelacyjna promocja związana z obsługą inwestycji. Przekonywał, iż to świetna sytuacja na rynku, prawdziwa okazja i iż warto zainwestować w to tak dużo środków, ile się da. Skuszona tymi obietnicami 77-latka zaciągnęła kredyt. Całą kwotę przelała na polskie oraz zagraniczne rachunki wskazane przez oszustów. Łącznie przekazała im ponad 40 tys. zł. Seniorka dopiero po rozmowie z bliskimi zdała sobie sprawę, iż została oszukana. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby na bieżąco informować starsze osoby o potencjalnych zagrożeniach.


Próba oszustwa przez telefon. Policja apeluje do Polaków
Policja warmińsko-mazurska na swojej stronie internetowej opisała też przypadek kobiety z Janowca Kościelnego. 28 listopada 2025 roku odebrała telefon od rzekomej policjantki, która mówiła, iż konieczne jest zabezpieczenie pieniędzy, które posiada w domu, celem udaremnienia rzekomego przestępstwa. Rozmówczyni kazała seniorce włożyć do reklamówki 60 tys. zł, a następnie powiesić na płocie i odsunąć się od drzwi oraz okien. Twierdziła, iż to dlatego, iż będą robione zdjęcia. Kazała też stawić się synom emerytki w Komendzie Powiatowej Policji w Nidzicy, żeby można było wykonać dalsze czynności. Gdy mężczyźni udali się na miejsce, dowiedzieli się od policjantów, iż to oszustwo.


Policja apeluje o czujność. Podkreśla, iż oszuści nie próżnują i wymyślają coraz to nowsze metody działania. Zawsze deklarują jednak chęć pomocy w trudnej dla kogoś sytuacji, np. zabezpieczenie pieniędzy, uratowanie naszych bliskich. Ludzie w stresie oraz strachu ufają złodziejom i godzą się na wszystkie przedstawione przez nich warunki. Służby przypominają, iż zbliża się Boże Narodzenie, a grudzień to okres, w którym oszuści szczególnie liczą na naszą nieuwagę.