Jechał za szybko, nie zatrzymał się do kontroli, a na koniec okazało się, iż to nie jego pierwsze wykroczenie związane ze zbyt szybką jazdą.
3 maja w Kaliszkowicach Kaliskich (gm. Mikstat) policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę Hondy, który w terenie zabudowanym jechał o 37 km/h za szybko. Jednak mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili dane właściciela pojazdu i udali się do jego miejsca zamieszkania. W czasie policyjnych czynności okazało się, iż 20-latek w krótkim odstępie czasu po raz kolejny przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym, a więc dopuścił się wykroczenia w tzw. recydywie.
Młody kierowca otrzymał mandaty karne na łączną kwotę 6600 sześciu tysięcy sześciuset złotych oraz 24 punkty karne.