O tym, iż policjantem jest się cały czas wie każdy funkcjonariusz. Niesienie pomocy to nasz obowiązek, a słowa roty wypowiadane przy przyjęciu do służby nie są pustymi sloganami tylko zasadami jakimi powinniśmy kierować się w codziennym życiu, choćby kiedy zdejmujemy mundur. Udowodnił to jeden z policjantów CBZC, który w piątkowy poranek jadąc miejskim autobusem do służby, udzielił pomocy kobiecie, która nagłe zasłabła, osunęła się na podłogę i straciła przytomność. Z okoliczności wynikało, iż kobieta w wieku ok 60 lat może stracić życie. Bez chwili wahania podjął reanimację poszkodowanej i prowadził ją aż do odzyskania oddechu i tętna. Następnie zaopiekował się kobietą do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Dzięki zdecydowanej i adekwatnie podjętej decyzji prawdopodobnie policjant uratował życie 60 – latce.
CBZC / wsz