Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 października, w jednym ze śremskich mieszkań, choć dopiero dziś policja przekazała szczegóły. Kobieta opiekowała się schorowaną seniorką i po podaniu posiłku zajmowała się zmywaniem naczyń w kuchni. Wówczas 52-latek niespodziewanie podszedł do niej i chwycił za szyję. Według ustaleń śledczych dusił swoją ofiarę aż do momentu, gdy ta straciła przytomność.
Agresor nie zaprzestał gróźb choćby wtedy, gdy na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Jak ustaliła policja, w obecności medyków miał ponownie grozić kobiecie, gdy ta opuszczała mieszkanie wraz z ratownikami.
Dzień po zdarzeniu, 14 października, mężczyzna został zatrzymany przez kryminalnych i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia w prokuraturze usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania zabójstwa oraz kierowania gróźb karalnych, przy czym – jak podkreślają śledczy – działał w warunkach tzw. recydywy.
Podejrzany jest dobrze znany organom ścigania. W przeszłości odbywał już karę więzienia za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Z zakładu karnego wyszedł dopiero w tym roku.
Na wniosek prokuratury, w czwartek 16 października sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu.
Sprawa jest w toku, a śledczy podkreślają, iż ze względu na wcześniejsze wyroki oraz charakter zdarzenia, zarzuty wobec zatrzymanego są szczególnie poważne.