Przed lubelskim sądem rozpoczął się w czwartek proces apelacyjny Daniela G. skazanego wcześniej na 12 lat więzienia za pobicie 16-letniego Eryka i spowodowanie u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nastolatek z Zamościa zmarł w wyniku obrażeń. Prawomocny wyrok ma zapaść 5 czerwca – podaje Polska Agencja Prasowa.
Przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie ruszył w czwartek proces apelacyjny 19-letniego Daniela G. Wyrok zaskarżyli prokuratura i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, tj. matki zmarłego chłopaka. Wpłynęły też apelacje od obrońców oskarżonego Daniela G. Podobnie jak w przypadku pierwszej instancji, sąd wyłączył jawność rozprawy.
Wiceprezes sądu i jego rzecznik Barbara Du Château przekazała potem PAP, iż ogłoszenie prawomocnego wyroku w tej sprawie odroczono do 5 czerwca br.
W lutym 2023 r. na osiedlu Planty przy ul. Józefa Piłsudskiego w Zamościu grupa młodzieży pobiła wracającego ze szkoły 16-letniego Eryka. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Mimo reanimacji prowadzonej przez załogę karetki pogotowia życia chłopaka nie udało się uratować. Motywem napaści miało być rzekome naśmiewanie się z jednej z koleżanek.
Prokuratura oskarżyła 17-letniego wówczas Daniela G. o zabójstwo z zamiarem ewentualnym i o pobicie. Pozostałych troje nieletnich, którzy w dniu zdarzenia mieli 16 lat – Szymona J. i Arkadiusza P. – śledczy oskarżyli o udział w pobiciu, a Gabrielę P. o pomocnictwo.
Proces przed Sądem Okręgowym w Zamościu toczył się wyłączeniem jawności ze względu m.in. na ochronę nieletnich sprawców i możliwość zakłócenia spokoju publicznego.
W sierpniu 2024 r. sąd skazał Daniela G. na 12 lat i miesiąc więzienia w systemie terapeutycznym za udział w pobiciu o charakterze chuligańskim i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego zgonem Eryka. Orzekł również 100 tys. zł nawiązki dla matki zmarłego.
Nieletnich Szymona K. i Arkadiusza P. sąd uznał za winnych pobicia o charakterze chuligańskim, a nieletnią Gabrielę P. za winną pomocnictwa. Zadecydował o umieszczeniu ich w zakładzie poprawczym, ale zawiesił wykonanie orzeczenia na dwa lata. W tym czasie nieletni pozostaną pod nadzorem kuratora.
Polska Agencja Prasowa / RL / opr. WM
Fot. archiwum RL