490 klientów okradzionych w Santanderze. Niewiarygodne, ile stracili pieniędzy

Prawie pół tysiąca klientów Santandera zostało okradzionych. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, iż może za tym stać zorganizowana grupa przestępcza działająca na terenie naszego kraju. Wiadomo już też, ile złodzieje ukradli z kont. Kwota zwala z nóg.


Bank Santander ustalił skalę szkód w oparciu o wewnętrzne postępowania i analizy. Wynika z nich, iż 490 klientów zostało pokrzywdzonych. Wykonano z ich kont przestępcze transakcje, które opiewają na kwotę łącznie około 2,2 mln zł. Jak zapewniła firma, pieniądze zostały już zwrócone klientom.

490 okradzionych klientów Santandera straciło łącznie kilka milionów

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła w tej sprawie śledztwo. Postępowanie ma charakter zbiorczy. Dotychczas ustalono, iż przestępcy wypłacali środki z kont klientów w bankomatach rozmieszczonych w różnych częściach Polski, ale najwięcej transakcji odnotowano na terenie województwa wielkopolskiego.

Prokuratura na razie nie ujawnia oficjalnie, w jaki sposób złodzieje uzyskali dostęp do rachunków. Wcześniej mł. insp. Andrzej Borowiak z KWP w Poznaniu mówił, iż mogło dojść do tzw. skimmingu.

Skimming to nielegalne kopiowanie danych z paska magnetycznego lub chipa karty płatniczej dzięki specjalnych urządzeń (skimmerów) podłączanych do bankomatów. Przestępcy montują je w szczelinach, do których wkłada się kartę.

Klienci mogli zostać ofiarami skimmingu. Śledztwo trwa

Szczegóły dotyczące kradzieży z kont klientów baku Santander będą jeszcze dokładnie badane. Prowadzone śledztwo ma na celu nie tylko ustalenie sprawców, ale także dokładnego mechanizmu, który wykorzystywali. Wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, Agnieszka Adamska-Okońska, przekazała we wtorek 28 października, iż za kradzieżami może stać zorganizowana grupa przestępcza.

Dodajmy, iż taka sytuacja z kradzieżą mogła spotkać każdego z nas. O tym, jak chronić się przed utratą środków z kart płatniczych więcej pisaliśmy tutaj.