- Na szczęście 45-latkowi nie stało się nic groźnego. Nie wymagał hospitalizacji - powiedział asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Mężczyzna został poinformowany o trybie ścigania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa opisanego w art. 217 Kodeksu Karnego, czyli naruszenia nietykalności cielesnej.
Czytamy w nim, że: kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do roku. o ile naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo o ile pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.