16 grudnia 2024 roku mija 43 rocznica największej zbrodni stanu wojennego. 16 grudnia 1981 roku na teren kopalni Wujek, gdzie trwał strajk górników, wkroczyły siły milicji, wojska i pluton specjalny Zomo. W kierunku strajkujących padły strzały. Zginęło 9 górników, a 23 zostało rannych.
W poniedziałek 16 grudnia br. będziemy obchodzili 43. rocznicę pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. W ramach uczczenia pamięci poległych górników w tym dniu o godzinie 11:00 na terenie Katowic przeprowadzony zostanie trening sprawności syren alarmowych wykorzystywanych w systemie ostrzegania i alarmowania ludności.
Strajk górników na kopalni Wujek
Już w nocy z 12 na 13 grudnia rozpoczęły się pierwsze aresztowania działaczy opozycyjnych, w tym m.in. Jana Ludwiczaka, którego zatrzymanie było bezpośrednim powodem rozpoczęcia strajku w kopalni „Wujek”. Podobnie było w kopalni „Manifest Lipcowy”.
16 grudnia, ówczesna władza postanowiła siłowo zdławić strajk. Do stłumienia obu tych strajków użyto broni palnej i ostrej amunicji. Na „Wujku” zginęło 9 górników. W wyniku pacyfikacji kopalni zginęli: Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Zenon Zając, Zbigniew Wilk, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński i Joachim Gnida. 23 górników zostało rannych, wielu odniosło lżejsze obrażenia.
Z 66 kopalń węgla kamiennego w Polsce strajkowało ponad 25. Na władze presję miał wywierać ówczesny minister górnictwa i energetyki gen. Czesław Piotrowski. Brutalne pacyfikacje miały górników przestraszyć. Jednak nie stało się tak w przypadku 14-dniowego strajku, który w KWK „Piast” zakończył się dopiero 28 grudnia 1981 r.