W Zielonce, podczas rutynowego patrolu miejskiego, uwagę policjantów przyciągnęła zaparkowana przy sklepie wielobranżowym toyota. Funkcjonariusze, kierując się wcześniejszymi informacjami, podejrzewali, iż kierowca może mieć przy sobie znaczne ilości narkotyków. W związku z tym postanowili przeprowadzić kontrolę. Początkowe podejrzenia gwałtownie się potwierdziły, gdyż już podczas legitymowania wyczuli charakterystyczny zapach marihuany unoszący się w powietrzu. Po drobiazgowym przeszukaniu samochodu, w reklamówce schowanej pod fotelem pasażera, znaleziono marihuanę w hermetycznym opakowaniu. Dalsze inspekcje ujawniły na tylnym siedzeniu dwa plastikowe pojemniki oraz cztery spore paczki z tą samą substancją.
Znalezisko w piwnicy
Kolejnym krokiem w śledztwie było przeszukanie mieszkania 43-letniego właściciela auta oraz pomieszczeń, z których korzystał. W piwnicy natrafiono na kolejne partie narkotyków. Oprócz łącznie około 300 gramów suszu konopi, zabezpieczono także dwa telefony komórkowe oraz gotówkę w różnych walutach. Szybka akcja doprowadziła do zatrzymania mężczyzny, który w tej chwili przebywa w policyjnym areszcie.
Konsekwencje prawne
43-latek usłyszał już zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających, co w tym przypadku oznacza marihuanę. Za takie przestępstwo grozi mu kara choćby do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest w tej chwili badana, a funkcjonariusze starają się ustalić pochodzenie zabezpieczonych substancji oraz ich potencjalne przeznaczenie.
Przypadek ten pokazuje, jak istotna jest czujność i zaangażowanie policji w zwalczaniu przestępczości narkotykowej, co przekłada się na bezpieczeństwo społeczności lokalnej.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji

1 dzień temu












English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·