400 policjantów poluje na sprawcę strzelaniny przy Brown University

7 godzin temu
Liczba rannych w wyniku sobotniej strzelaniny na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island wzrosła do dziewięciu. Według policji, ośmioro rannych jest w stanie krytycznym. Wszystkie ofiary to studenci Uniwersytetu. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy. PAP

Strzelanina miała miejsce w pobliżu kampusu Brown University w Providence w stanie Rhode Island. Podejrzany pozostaje nieuchwytny, a setki funkcjonariuszy prowadzą intensywne poszukiwania w okolicy prestiżowej uczelni ze słynnej grupy Ivy League.

Policja przeszukuje budynki, w których może ukrywać się sprawca. Służby dysponują nagraniem wideo pokazującym podejrzanego - mężczyznę w czarnym ubraniu, prawdopodobnie około 30 lat. Materiał nie pokazuje twarzy sprawcy. Służby udostępnią materiał mediom.

Incident miał miejsce w pobliżu budynku Barus & Holley, w którym mieści się wydział inżynieryjny Brown University. Zastępca szefa policji Timothy O'Hara potwierdził, iż służby nie znają tożsamości ani miejsca pobytu podejrzanego.

Zaangażowanie najwyższych władz

Gubernator stanu Rhode Island Dan McKee pozostaje w stałym kontakcie z FBI i rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Prezydent otrzymał informacje o wydarzeniach i wyraził wsparcie dla ofiar oraz ich bliskich za pośrednictwem Truth Social.

Prokurator generalny stanu Keith Hoffmann określił zdarzenie jako bezsensowną przemoc. Dyrektor FBI Kash Patel zapewnił o gotowości zapewnienia wszystkich niezbędnych zasobów dla śledztwa.

Masowa operacja służb

W poszukiwaniach uczestniczy 400 funkcjonariuszy różnych lokalnych i federalnych służb. Policja nakazała studentom i mieszkańcom okolicy pozostanie w domach. Władze uczelni zamknęły Brown University do czasu zakończenia działań policyjnych.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału