40-latek okradł kobietę, której pomagał w ogrodzie

5 godzin temu

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Zgłoszenie o kradzieży wpłynęło do brzozowskiej komendy od poszkodowanej kobiety. „Poprosiłam go o pomoc przy pracach wokół domu, zapłaciłam za usługę, a następnego dnia zjawił się ponownie” – opowiadała 57-latka. Mężczyzna poprosił ją o papierosa, a gdy kobieta poszła do innego pokoju, wykorzystał okazję i sięgnął po jej portfel. Po krótkiej wizycie opuścił dom, a właścicielka dopiero po czasie zauważyła, iż zniknęło 1500 złotych.

Policjanci z wydziału kryminalnego niezwłocznie podjęli działania. „Już po niespełna trzech godzinach od zgłoszenia zatrzymaliśmy podejrzanego” – informuje rzecznik brzozowskiej policji. Okazało się, iż to ten sam mężczyzna, który dzień wcześniej wykonywał zlecone prace ogrodowe. Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy nim część skradzionej gotówki.

40-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za ten czyn grozi mu choćby do 5 lat więzienia.

Policja apeluje o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. „Nawet uprzejma osoba może wykorzystać naszą otwartość i zaufanie” – podkreślają mundurowi, zachęcając mieszkańców do rozwagi przy zlecaniu prac osobom obcym.

Idź do oryginalnego materiału