Mundurowi natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali agresora na gorącym uczynku. Jak się okazało, 25-latek był pod wpływem alkoholu i widocznie pobudzony. Trafił do policyjnej celi, a narzędzie przestępstwa zostało zabezpieczone.
Następnego dnia podejrzany usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Podczas przesłuchania przyznał się do winy i tłumaczył swoje zachowanie konfliktem z 29-letnim sąsiadem. Jak sam dodał, odwagi nabrał po wypiciu alkoholu.
Za popełnione przestępstwo 25-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
25-latek wyładował złość na aucie sąsiada. Grozi mu 5 lat więzienia