
Kradł w lubińskich sklepach, a kiedy miasto okazało się za małe, przeniósł się do sąsiedniego powiatu. Mundurowi od dawna pracowali nad ustaleniem sprawcy. Ten w końcu wpadł w ręce mundurowych i usłyszał 31 zarzutów.
Policjanci Wydziału Kryminalnego lubińskiej komendy od pierwszego zgłoszenia pracowali nad ustalaniem sprawcy kradzieży. Ustalili dane mężczyzny, który w listopadzie wyniósł z różnych sklepów towar o łącznej wartości ponad 10 tysięcy złotych.
– Głównie jego łupem padały artykuły spożywcze i alkohol – mówi Renata Ślęk z KPP Lubin. – Sytuacja ta miała miejsce kilkukrotnie. Mężczyzna zawsze działał w podobny sposób. Po zabraniu produktów ze sklepowych półek natychmiast z niego wybiegał, oddalając się w nieznanym kierunku.
Jak ustalili mundurowi, kradzieże sklepowe to nie jedyne przestępstwa jakie zatrzymany miał na swoim koncie.
– Ustalono, iż 24-latek odpowiedzialny jest także za kradzież tablic rejestracyjnych, które przekładał na swoje auto. Samochód ten wykorzystywał do przewożenia łupów. A iż posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, odpowie również za przestępstwo poruszania się autem, pomimo sądowego zakazu – dodaje policjantka.
24-latek trafił do policyjnej celi. Usłyszał łącznie 31 zarzutów, za które odpowie przed sądem.

1 dzień temu















English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·