Młody kierowca BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej, łamiąc przy tym przepisy prawa i zasady bezpieczeństwa. 19-latek miał w samochodzie narkotyki. Przewoził 16-latkę, która trafiła pod opiekę matki. Sam trafił do policyjnego aresztu.
W czwartek, 30 stycznia patrol ruchu drogowego wydał polecenie do zatrzymania się kierującemu pojazdowi marki BMW.
– Kierowca ominął patrol i ruszył do ucieczki. Policjanci rozpoczęli pościg, utrzymując bezpieczną odległość i nie tracąc z oczu kierującego bmw, który jadąc z dużą prędkością, wielokrotnie zmuszał innych kierowców, do zjeżdżania na pobocze. Kierowca bmw wjechał na teren Mławy stwarzając zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale także pieszych. Co chwila zjeżdżał na lewy pas ruchu – relacjonuje przebieg zdarzeń asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Mężczyzna wjechał w leśną ścieżkę, gdzie się zatrzymał. Tam został obezwładniony przez policjantów. Na drodze czekali na niego rodzice, którzy utrudniali policyjną interwencję.
– W BMW policjanci odnaleźli porcję narkotyków. Kierowcę poddano badaniu testerem na obecność narkotyków w organizmie z wynikiem pozytywnym. Pobrano też od niego krew do szczegółowych badań na obecność środków odurzających – dodaje policjantka.
To nie były wszystkie przewinienia 19-latka. Jak się okazało, młodzieniec nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania, a w aucie przewoził 16-letnią pasażerkę, która została przekazana pod opiekę matce.
– 19-latek został osadzony w policyjnym areszcie, a jego samochód zabezpieczony. Następnego dnia usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej i ucieczki przed patrolem oraz posiadania środków odurzających. realizowane są ustalenia, dotyczące kierowania pojazdem w stanie po użyciu środków odurzających – dodaje rzeczniczka.
Teraz grozi mu nie tylko wysoka grzywna, ale także zakaz kierowania pojazdami oraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
j.b.