Podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku w Chełmie, 19-letni Szymon C., pozostanie w tymczasowym areszcie – zdecydował Sąd Okręgowy w Lublinie. Wyjścia na wolność podejrzanego chciał jego obrońca.
– Nie ma ku temu żadnych przesłanek – mówi rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Lublinie, sędzia Marta Śmiech. – Sąd Okręgowy nie miał najmniejszych wątpliwości co do tego, iż materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów. Aktualna pozostaje przesłanka związana z realną groźbą wymierzenia podejrzanemu surowej kary pozbawienia wolności. W stosunku do podejrzanego sąd nie dopatrzył się żadnych przesłanek, które miałyby świadczyć o tym, iż pobyt w zakładzie karnym spowodowałby dla jego życia lub zdrowia poważne niebezpieczeństwo.
Do tragicznego wypadku doszło pod koniec marca br. około godz. 4.00 na ul. Ogrodowej w Chełmie, na prostym odcinku drogi w terenie zabudowanym. Według ustaleń policji 19-latek jadący toyotą z nadmierną prędkością wypadł z drogi i uderzył w słup oświetleniowy, następnie w ogrodzenie posesji, po czym pojazd dachował.
Autem podróżowało łącznie 10 nastolatków w wieku od 17 do 19 lat z powiatu chełmskiego. Na miejscu zginęło dwóch 18-letnich pasażerów, którzy przewożeni byli w bagażniku. Z sześciu osób przewiezionych do szpitala tylko jedna pozostała na obserwacji. Pozostali nastolatkowie doznali ogólnych potłuczeń i zostali wypisani do domu. Również kierowca nie doznał poważnych obrażeń – podaje Polska Agencja Prasowa.
Szymon C. za zgodą prokuratury napisze tegoroczną maturę. Wniosek w tej sprawie wpłynął od obrońcy 19-latka. Do śledczych trafiła też petycja szkolnych kolegów Szymona C. oraz dyrekcji szkoły.
MaTo / Polska Agencja Prasowa / opr. WM
Fot. Policja Lubelska / archiwum