17-latek oskarżony o bestialskie zabójstwo szkolnej koleżanki

14 godzin temu

Mieszkańcy Mławy wciąż nie mogą otrząsnąć się z szoku po tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się w ich spokojnym mieście. Brutalne morderstwo 16-letniej Mai Kowalskiej wywołało falę przerażenia i niedowierzania w całej lokalnej społeczności. Prokuratura zamierza postawić domniemanemu sprawcy, 17-letniemu mieszkańcowi Mławy, zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nastolatek został zatrzymany w Grecji, gdzie przebywał na wyjeździe związanym z nauką zawodu.

fot. Warszawa w Pigułce

Dramat młodej dziewczyny zakończył się w okolicznościach, które wstrząsnęły choćby doświadczonymi funkcjonariuszami policji. Ciało Mai zostało odnalezione w czwartek 1 maja w odosobnionym miejscu niedaleko torów kolejowych w Mławie. Poszukiwania zaginionej nastolatki zakończyły się tragicznym finałem dzięki pracy specjalnie wyszkolonego psa tropiącego, który doprowadził funkcjonariuszy na miejsce ukrycia zwłok. Oględziny miejsca zdarzenia trwały wiele godzin, a służby zabezpieczyły liczne ślady, które mogą okazać się najważniejsze w toczącym się śledztwie.

Informacje przekazane przez Prokuraturę Okręgową w Płocku rzucają światło na brutalne okoliczności śmierci nastolatki. Według wstępnych ustaleń śledczych przyczyną zgonu były rozległe i liczne obrażenia głowy zadane tępym narzędziem. Charakter ran wskazuje na wyjątkowe okrucieństwo sprawcy, co znajduje odzwierciedlenie w planowanych zarzutach. Śledczy nie wykluczają, iż do zbrodni mogło dojść pod wpływem silnych emocji, jednak dokładny motyw działania pozostaje na tym etapie nieustalony.

Podejrzany o dokonanie tej makabrycznej zbrodni 17-latek został zatrzymany na terenie Grecji, gdzie przebywał w ramach szkolnego wyjazdu związanego z praktyczną nauką zawodu. Greckie służby, działając w bliskiej współpracy z polską policją, zlokalizowały i zatrzymały nastolatka, który w tej chwili przebywa w tamtejszym areszcie. Młody mężczyzna oczekuje na ekstradycję do Polski, gdzie stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Procedura ekstradycyjna może potrwać choćby kilka tygodni, co wydłuża czas oczekiwania na formalne postawienie zarzutów.

Po sprowadzeniu do kraju podejrzany usłyszy najprawdopodobniej zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, który w polskim kodeksie karnym zagrożony jest karą choćby dożywotniego pozbawienia wolności. Jednak ze względu na wiek sprawcy – 17 lat – sąd będzie musiał rozważyć zastosowanie przepisów dotyczących odpowiedzialności karnej nieletnich. W przypadku szczególnie brutalnych przestępstw istnieje możliwość sądzenia 17-latka jak osoby dorosłej, co oznaczałoby możliwość wymierzenia surowszej kary.

Śledczy intensywnie pracują nad odtworzeniem ostatnich godzin życia ofiary. Z informacji, które udało się dotychczas ustalić, wynika, iż Maja ostatni raz była widziana w środę wieczorem, gdy wracała ze spotkania z przyjaciółmi. Kiedy nie pojawiła się w domu i przestała odpowiadać na telefon, zaniepokojeni rodzice zgłosili jej zaginięcie. Natychmiastowa akcja poszukiwawcza zakończyła się tragicznym odkryciem kolejnego dnia.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż Maja i podejrzany 17-latek znali się ze szkoły i utrzymywali koleżeńskie relacje. Śledczy badają teraz charakter ich znajomości i wydarzenia, które mogły poprzedzać tragedię. Przesłuchiwani są znajomi i przyjaciele zarówno ofiary, jak i podejrzanego, w celu ustalenia możliwych motywów zbrodni. Analizowane są również zapisy z monitoringu miejskiego oraz komunikacja elektroniczna między nastolatkami.

Tragedia wywołała głębokie poruszenie w społeczności Mławy, miasta liczącego niespełna 30 tysięcy mieszkańców, gdzie tego typu wydarzenia zdarzają się niezwykle rzadko. Przed szkołą, do której uczęszczała Maja, spontanicznie powstało miejsce pamięci, gdzie młodzież i dorośli zapalają znicze i składają kwiaty. Dyrekcja placówki zorganizowała spotkania z psychologami dla uczniów, którzy mają trudności z przepracowaniem emocji związanych z utratą koleżanki.

Lokalne władze zapewniają o pełnej współpracy ze służbami prowadzącymi śledztwo i apelują o powstrzymanie się od spekulacji, które mogłyby utrudnić pracę organów ścigania. Burmistrz Mławy zapowiedział również przegląd systemów monitoringu miejskiego i zwiększenie patroli policyjnych w okolicach szkół i miejsc, gdzie gromadzi się młodzież, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.

Idź do oryginalnego materiału