15-latek włamał się do dziennika elektronicznego i wysyłał wulgarne wiadomości. Sprawą zajmie się sąd rodzinny

3 godzin temu

W sierpniu dyrektor jednej ze szkół podstawowych złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Z jej relacji wynikało, iż nieznany użytkownik przejął konto w dzienniku elektronicznym, a następnie wysłał dwie serie wiadomości do nauczycieli, pracowników szkoły oraz kilku rodziców. Treści miały charakter wulgarny i obraźliwy.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego jarocińskiej komendy. Podczas analizy informatycznej ustalili dane logowania i adres IP urządzenia, z którego dokonano włamania. Pozwoliło to wytypować podejrzanego.

Okazał się nim 15-letni uczeń innej szkoły z tego samego powiatu. Chłopak został zatrzymany 14 listopada i przesłuchany. Przyznał się zarówno do przełamania zabezpieczeń, jak i wysyłania wiadomości. Tłumaczył, iż „to miał być żart”. Policjanci przypominają jednak, iż takie „żarty” mogą mieć poważne konsekwencje prawne.

Nastolatek usłyszał zarzut popełnienia czynu karalnego z art. 267 § 1 Kodeksu karnego, dotyczącego uzyskania dostępu do informacji poprzez przełamanie zabezpieczeń elektronicznych. Za takie działanie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a choćby do dwóch lat więzienia – w przypadku nieletnich o środku wychowawczym lub poprawczym decyduje jednak sąd rodzinny.

To właśnie sąd zadecyduje teraz o dalszym losie 15-latka.

Idź do oryginalnego materiału