Prokuratura Rejonowa w Żywcu (Śląskie) wszczęła śledztwo po śmierci 12-latka. Jak informowała policja, leżał na drodze, obok niego znajdowała się hulajnoga elektryczna. Strażacy ochotnicy z Lalik w mediach społecznościowych pożegnali chłopca, który był członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. "Zawsze gotów, by pomóc, z uśmiechem, zaangażowaniem i sercem oddanym służbie" - podkreślili druhowie.