Rodzice półtorarocznej dziewczynki z Gniezna usłyszeli zarzuty. Służby zadziałały, bo pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej dostrzegła u dziecka "niepokojące ślady" na ciele. Początkowo była mowa tylko o zasinieniach. Według prokuratury, dziewczynka miała też złamania i była skrajnie niedożywiona. Zatrzymani mają jeszcze trójkę dzieci.