$1,000 i darmowy bilet lotniczy za opuszczenie USA

Administracja Donalda Trumpa ogłosiła w poniedziałek nowe inicjatywy mające na celu skłonienie nielegalnych imigrantów do dobrowolnego opuszczenia Stanów Zjednoczonych. Osoby, które zdecydują się na tzw. dobrowolną deportację, otrzymają darmowe bilety lotnicze do swojego kraju pochodzenia oraz premię w wysokości $1,000 po potwierdzeniu wyjazdu.

Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) poinformował, iż pomógł już niektórym migrantom w zakupie biletów lotniczych z planem powrotu do ojczyzny w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jeden z uczestników programu wrócił już do Hondurasu, wylatując z Chicago. Chętni do udziału w programie muszą zarejestrować się dzięki rządowej aplikacji CBP Home, która wcześniej służyła administracji Bidena do umożliwiania legalnego wjazdu niektórym migrantom. Użytkownicy aplikacji muszą zadeklarować chęć opuszczenia kraju. Po pozytywnej weryfikacji wyjazdu imigranci otrzymają zarówno pomoc w podróży, jak i wspomnianą gratyfikację finansową.

Nowy program to część szerszej strategii administracji Trumpa, łączącej zachęty finansowe z groźbami surowych konsekwencji dla tych, którzy nielegalnie pozostają na terenie USA. Ci, którzy nie zarejestrują się dobrowolnie, mogą zostać ukarani grzywną, aresztem, a choćby postawieniem w stan oskarżenia. Jednocześnie administracja drastycznie rozszerzyła zakres działań ICE, anulując ograniczenia wprowadzone przez prezydenta Bidena, który koncentrował się głównie na deportacjach osób z wyrokami karnymi.

DHS argumentuje, iż nowy program pozwoli zaoszczędzić znaczne środki finansowe. Według wyliczeń, aresztowanie, przetrzymywanie i deportacja jednej osoby kosztuje średnio $17,121, co czyni opcję dobrowolnej deportacji znacznie tańszą. Jednakże osoby, które przebywały w USA nielegalnie ponad rok, mogą po wyjeździe zostać objęte dziesięcioletnim zakazem wjazdu, co znacząco utrudni ewentualny legalny powrót. Administracja Trumpa twierdzi, iż uczestnicy programu mogą w przyszłości ubiegać się o legalny wjazd, jednak procedury wizowe są kosztowne, skomplikowane i czasochłonne — a w wielu przypadkach wręcz niedostępne dla ubogich i bezrobotnych migrantów bez rodziny lub zatrudnienia w USA.