Zdezorientowany i wyziębiony. Finał poszukiwań 46-latka z regionu

1 godzina temu

8 grudnia, tuż przed godziną 10:00, dyżurny Komendy w Łańcucie otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 46-letniego mieszkańca miasta. Jak ustalono, mężczyzna opuścił swój dom już przed godziną 6:00, nie informując rodziny, dokąd się udaje. Nie miał przy sobie telefonu ani dokumentów, a mimo niskiej temperatury wyszedł na zewnątrz bez odzieży wierzchniej.

Funkcjonariusze zapoznali się z rysopisem zaginionego i niezwłocznie przystąpili do poszukiwań. Policjanci sprawdzili potencjalne miejsca, gdzie mógł udać się zaginiony. W działaniach uczestniczyło kilkunastu funkcjonariuszy wydziału kryminalnego i pionu prewencji łańcuckiej komendy oraz policyjny przewodnik z psem tropiącym

- informuje KPP Łańcut.

https://rzeszow24.info/wiadomosci/uwaga-mieszkancy-przedswiateczny-okres-to-raj-dla-oszustow-badzcie-czujni/MrELlOOBg0W5b8XOTI1F

Zakończenie poszukiwań

W działaniach poszukiwawczych wykorzystano również bezzałogowy statek powietrzny Policji z kamerą termowizyjną, obsługiwany przez funkcjonariuszy Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Dzięki temu możliwe było dokładne sprawdzenie trudno dostępnych terenów oraz pobliskiego kompleksu leśnego.

Podjęte działania pozwoliły na zawężenie obszaru, po którym mógł przemieszczać się zaginiony. Przed godz. 19 mężczyzna odnalazł się

- przekazuje łańcucka policja.

W ciemności 46-letni mężczyzna dostrzegł światła latarek funkcjonariuszy prowadzących poszukiwania oraz drona unoszącego się w powietrzu. Zdezorientowany i wyziębiony, powrócił do swojego miejsca zamieszkania, gdzie niezwłocznie trafił pod opiekę lekarzy.

Idź do oryginalnego materiału